W nawiązaniu do oświadczenia stowarzyszeń kinowych z 15 maja br. uprzejmieprzekazujemy stanowisko Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
Wskazane wyżej oświadczenie zawiera szereg nieprawdziwych stwierdzeń i nieścisłości, które kolejny raz próbują bezpodstawnie postawić Stowarzyszenie Filmowców Polskich w złym świetle. Sprzeciwiamy się sugerowaniu, że SFP „przejmuje” jakiekolwiek pieniądze. Zgodnie z naszą rolą zainkasowane wynagrodzenia przekazujemy uprawnionym do tego filmowcom. Jesteśmy pod tym względem organizacją w pełni transparentną, co roku podającą do publicznej wiadomości szczegółowe sprawozdania ze swojej działalności. Nasza działalność podlega także szczegółowemu nadzorowi ze strony Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Stowarzyszenia kinowe zarzucają nam antagonizowanie środowiska. Tymczasem to, czego się domagamy, to należne twórcom filmowym wynagrodzenia. To co proponują kina, choć starają się nie mówić o tym głośno, to znaczne obniżenie tych wynagrodzeń – stawka tantiem kinowych 0,25% zamiast obecnie stosowanej na rynku 1,05%. Cztery razy mniej niż obecnie! Pojawia się także teza, iż dla własnej korzyści nie wystąpiliśmy z jedną dla wszystkich OZZ tabelą wynagrodzeń do Komisji Prawa Autorskiego. To nieprawda. Owszem, przedstawiliśmy wspólnie wraz z ZAiKS osobną tabelę, ponieważ nie popieramy wysokości stawek oczekiwanych przez organizacje praw pokrewnych. Z satysfakcją przyjęlibyśmy zatwierdzenie tabel przez Komisję Prawa Autorskiego. Wówczas mielibyśmy pewność, że prawa naszych twórców są w pełni zabezpieczone i nie podlegają ich ciągłemu podważaniu przez niektórych użytkowników praw.
Multipleks Cinema City, przedstawiany w piśmie jako podmiot walczący w imieniu kin „o sprawiedliwość”, jest w istocie największym graczem na rynku, który od początku swojej działalności w Polsce (1999 rok) uporczywie odmawia płacenia jakichkolwiek wynagrodzeń polskim twórcom filmowym chronionym przez SFP. Przez te długie 25 lat multipleks nigdy nie zapłacił dobrowolnie ani złotówki tantiem, według żadnej, nawet niższej od rynkowej stawki.
Wprowadzać w błąd może również zestawianie w piśmie kwot tantiem wpłacanych do SFP z wpływami jedynie z wyświetlania polskich filmów. Nie można pomijać faktu, że SFP chroni nie tylko polskich twórców, ale także autorów zagranicznych (nie tylko z Europy, ale także z Azji czy Ameryki Południowej). I jako organizacja zbiorowego zarządzania ma nie tylko prawo, ale i obowiązek pobierania wynagrodzenia dla wszystkich reprezentowanych przez siebie twórców.
Stowarzyszenie Filmowców Polskich jest niezmiennie otwarte na dialog i dyskusję, o którą apelują autorzy oświadczenia. Uważamy jednak, że rozmowy powinny odbywać się przy negocjacyjnym stole, a nie przybierać formę ataków i medialnej bitwy na oświadczenia.
Dodatkowe wyjaśnienie sytuacji prawnej i faktycznej
1. „W wybranych krajach za granicą tantiemy za wyświetlanie dostaje tylko kompozytor”.
Czy to oznacza, że w Polsce pozostali twórcy mają nie otrzymywać tantiem? Każdy kraj ma prawo dostosowane do swoich uwarunkowań. W części krajów tantiemy z kin otrzymuje tylko kompozytor, a w części także inni współtwórcy dzieła filmowego, tacy jak reżyser, scenarzysta czy operator. Jest to uzależnione od lokalnie obowiązującego prawa. Prawo polskie nakazuje uwzględnić innych współtwórców filmowych – obok kompozytora – i to prawo polskie powinno być punktem odniesienia dla obowiązków realizowanych przez kina w Polsce.
2. „Nie jest prawdą, że kina uchylają się od płacenia tantiem”.
Jeden z sygnatariuszy oświadczenia, multipleks Cinema City z największymi przychodami ze sprzedaży biletów w Polsce, od początku swojej działalności w naszym kraju, nie odprowadził nigdy dobrowolnie ani jednej złotówki tantiem dla twórców chronionych przez SFP.
3. „Kina nie chcą odebrać tantiem polskim twórcom”.
Obecnie SFP, mając pod ochroną większość twórców filmowych (reżyserów, scenarzystów, operatorów obrazu, scenografów, kostiumografów, montażystów, operatorów dźwięku) inkasuje tantiemy według rynkowej stawki 1,05%, a następnie dzieli je proporcjonalnie do udziałów pomiędzy wszystkich uprawnionych. Stowarzyszenia kinowe domagają się natomiast, aby stawka tantiem dla wszystkich twórców chronionych przez SFP wynosiła ponad cztery razy mniej, tj. 0,25%. Niektóre kina studyjne postulują jeszcze, by od tak zaniżonej stawki stosować dodatkowe opusty w wysokości 40-60%.
4. „Postępowanie SFP może wskazywać, że brak zatwierdzonych tabel jest tej organizacji całkowicie na rękę.”
Jest to nieprawda. Gdy Minister Kultury umorzył ostatnie postępowanie o zatwierdzenie tabel Stowarzyszenie Filmowców Polskich zaskarżyło tę decyzję do sądu administracyjnego, dążąc do tego, aby postępowanie tabelowe zostało nareszcie doprowadzone do końca. Wspomnianemu umorzeniu nie sprzeciwiło się natomiast żadne stowarzyszenie kinowe, choć każde z nich, będąc uczestnikiem postępowania, miało do tego prawo.
5. „Ponad 95% rynku wprost sprzeciwia się stawce SFP”.
Stowarzyszenie Filmowców Polskich ma zawarte umowy ze zdecydowaną większością kin w Polsce. Łącznie kontraktów jest ok. 400, ale kin nimi objętych jest znacznie więcej, ponieważ część z tych podmiotów prowadzi więcej niż jedno kino (np. Helios i Multikino, z którymi SFP ma zawarte umowy).
6. „Cinema City Poland jako największy podmiot przeciwstawiła się SFP i w wyniku jedynego przegranego procesu o zapłatę doprowadziła spór do Sądu Najwyższego. Cała branża kinowa czeka na rozstrzygnięcie tego sporu”.
Spór sądowy z Cinema City znalazł się w Sądzie Najwyższym, ponieważ multipleks odmawia płatności jakichkolwiek tantiem należnych twórcom chronionym przez SFP, zresztą jest w tym konsekwentny od początku funkcjonowania na polskim rynku. W tym samym czasie zdecydowana większość innych kin w Polsce rzetelnie wywiązuje się z tego ustawowego obowiązku. Tym bardziej zaskakuje nas więc poparcie dla działań tego multipleksu zwłaszcza ze strony Stowarzyszenia Kin Studyjnych. Liderem branży kinowej stał się więc podmiot, który uporczywie uchyla się od płacenia tantiem twórcom i w roku 2024 nadal spiera się o należne im pieniądze za filmy wyświetlone przeszło dekadę temu (spór przed Sądem Najwyższym dotyczy lat 2011-2013).
7. „Nie jest prawdą, że pobieranie tantiem za filmy amerykańskie to tylko taka techniczna „konstrukcja”.
Ta „techniczna konstrukcja” stawki tantiem polegająca na wyliczaniu tantiem od wpływów z wyświetlania wszystkich filmów, niezależnie od kraju produkcji, jest w istocie doskonale zrozumiała dla stowarzyszeń kinowych, bo same również domagają się jej stosowania, tylko w o wiele niższej wysokości. Ta „techniczna konstrukcja” jest również powszechnie stosowana za granicą. A jej prawidłowość potwierdziły także wyroki sądów powszechnych, w tym prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w wygranej przez SFP sprawie przeciwko Cinema City.