Wnioski z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego sprawie o zaległe tantiemy z sieci kin Cinema City

10.03.2025
Wnioski z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego sprawie o zaległe tantiemy z sieci kin Cinema City

Poniżej przedstawiamy wnioski jakie płyną z pisemnego uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2024 r. w sprawie SFP przeciwko sieci kin Cinema City o zapłatę tantiem za lata 2011-2013.

Po pierwsze, wyrok Sądu Najwyższego nie oznacza ani przyznania racji Cinema City, ani „wygranej” multipleksu w sporze z SFP jak mylnie mogły sugerować publikacje pojawiające się w niektórych mediach. Pisemne uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego, podobnie jak wcześniejsze ustne motywy rozstrzygnięcia w dużej mierze koncentruje się na potrzebie uzupełnienia materiału dowodowego, co będzie miało miejsce na etapie postępowania przed Sądem Apelacyjnym. Co istotne, nie oznacza to, że ponowny wyrok Sądu Apelacyjnego będzie inny od wydanego kilka lat temu, w 100% korzystnego dla twórców chronionych przez SFP. 

Sąd Najwyższy nie podzielił na tym etapie żadnego z zarzutów kasacyjnych Cinema City, rozpoznając obecnie tylko jeden z nich, dotyczący reżimu prawnego, właściwego do oceny uprawnienia SFP do zbiorowego zarządzania prawami w zakresie art. 70 ust. 21 pkt 1 ustawy o prawie autorskim. Sąd Najwyższy wskazał, że zarzut Cinema City w tym zakresie nie jest trafny, a pogląd multipleksu błędny.

Po drugie, Sąd Najwyższy ponownie wyraźnie podkreślił, że korzystającego z utworu, którym niewątpliwie jest podmiot prowadzący kino, czyli w tej sprawie pozwana spółka Cinema City, obciąża obowiązek zapłaty wynagrodzenia na rzecz współtwórców utworu audiowizualnego. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że tego obowiązku Cinema City dobrowolnie nadal nie realizuje i nie wpłaca do SFP żadnych tantiem dla twórców filmów wyświetlanych w prowadzonych przez siebie kinach. W praktyce, tylko na przykładzie ostatnich miesięcy oznacza to, że Cinema City nie wpłaciło do SFP ani jednej złotówki obowiązkowych wynagrodzeń nie tylko dla twórców zagranicznych filmów, ale także dla twórców polskich filmów jak np. „Kleks i wynalazek Filipa Golarza”, kolejna część „Piep*zyc Mickiewicza”, hitu kinowego końcówki ubiegłego roku „Listy do M. Pożegnania i Powroty” czy wielu, wielu innych. 

Co do wątku filmów zagranicznych podkreślenia wymaga to, że Sąd Najwyższy w swoim pisemnym uzasadnieniu stwierdził, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego ustabilizowany jest pogląd, że „niepolscy” twórcy utworu audiowizualnego także mają, zgodnie z zasadą asymilacji, prawo do wynagrodzenia tantiemowego z tytułu wyświetlania takiego utworu w kinach na terytorium Polski. 

Warto także zauważyć, że Sąd Najwyższy podkreślił rolę organizacji zbiorowego zarządzania, jaką jest m.in. SFP wskazując, że zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi jest niezbędne i korzystne nie tylko dla uprawnionych z tytułu praw, ale także dla rozpowszechniających utwory. Pozwala użytkownikom utworów na uniknięcie konieczności ustalania uprawnionych do utworów, prowadzenia z nimi indywidualnych negocjacji oraz rozliczeń.

Dodatkowo należy zauważyć, że Sąd Najwyższy:

  • nie nakazał SFP zmiany sposobu kalkulowania wynagrodzeń dla twórców funkcjonującego od lat nie tylko w Polsce, ale także za granicą (określona stawka procentowa liczona od wszystkich wpływów z wyświetlania filmów, niezależnie od kraju ich produkcji), 
  • nie wskazał, że z podstawy rozliczeń tantiem powinny być wyłączane wpływy z wyświetlania jakichkolwiek filmów, w tym zagranicznych,
  • nie uznał, że jakakolwiek część kwoty zasądzonej w 2020 r. przez Sąd Apelacyjny na rzecz SFP była nienależna,
  • nie zobowiązał SFP do zwrotu Cinema City jakichkolwiek kwot zasądzonych i wyegzekwowanych przez komornika za wyświetlanie filmów w okresie, którego dotyczył wyrok. Co więcej, Sąd nie uznał także, że taki zwrot jest uzasadniony. 

Wyrok Sądu Najwyższego i jego uzasadnienie nie przynosi więc twierdzeń przełomowych w tym znaczeniu, że samo w sobie mogłoby być interpretowane jako przesłanka zmiany po stronie SFP dotychczasowej wieloletniej praktyki rynkowej w zakresie inkasowania tantiem dla twórców za wyświetlanie utworów w kinach. Wrześniowy wyrok Sądu Najwyższego w sprawie przeciwko Cinema City nie daje żadnych podstaw do kwestionowania przez kina niebędące stroną tego sporu dotychczasowego sposobu pobierania wynagrodzeń i zawartych ugód sądowych czy też nawet żądania zwrotu pobranych tantiem. Nie pojawiły się żadne okoliczności, które uzasadniałyby formułowanie przez niektórych prawników takich mylących opinii. Takie wypowiedzi nie mają żadnego oparcia w faktach. 

Stowarzyszenie Filmowców Polskich ma podpisane kilkadziesiąt umów o reprezentacji z zagranicznymi organizacjami i jest uprawnione do reprezentowania ogólnoświatowego repertuaru. Na mocy bezwzględnie obowiązujących przepisów ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi oraz, w zakresie praw scenarzystów, na mocy decyzji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego SFP jest organizacją reprezentatywną. Oznacza to, że SFP chroni prawa twórców polskich i zagranicznych i ma prawo pobierać dla nich tantiemy niezależnie od tego czy już powierzyli oni organizacji swoje prawa w zarząd czy dopiero zrobią to w przyszłości. 

Obok realizacji dotychczasowych kontraktów SFP-ZAPA kontynuuje proces zawierania z podmiotami prowadzącymi kina kolejnych umów na dotychczasowych warunkach. Aktualnie Stowarzyszenie Filmowców Polskich ma zawartych ok. 400 takich umów; o zawarcie kilku z nich użytkownicy zwrócili się już po opublikowaniu ww. uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z 19 września 2024 r.